Korek Double Dutch Plug to ceramiczne cudeńko, które pokazuje jak bardzo gadżety erotyczne mogą być jednocześnie dziełami sztuki użytkowej. Mój egzemplarz otrzymałam w celu zrecenzowania od fantastycznego sklepu LulaPink.pl
Zacznę od tego, że korek wykonany jest niezwykle starannie – dbałość o detale jest tu nie mniejsza niż w innych produktach projektantki. Nie ma na nim ani jednej ryski czy pęknięcia. Jako, że został wykonany ręcznie, świadczy to o kunszcie wykonawców i wnikliwym oku osoby zajmującej się kontrolą jakości. Kwiatowy motyw jest nieznacznie wypukły, lecz wyczuwalne jest to jedynie pod opuszkami palców, w użyciu zupełnie nie przeszkadza, nie drapie.
Najbardziej podoba mi się w tej zatyczce to, że nie próbuje wymyślić na nowo koła, tylko opiera się na najwygodniejszym i najbardziej anatomicznym kształcie, jaki można uzyskać robiąc symetryczny produkt analny. Szyjka jest na tyle wąska, że mięśnie mogą się na niej obkurczyć i nie ma ryzyka wypadnięcia, ale na tyle szeroka, by po dłuższym noszeniu zwieracze nie zacisnęły się zbyt mocno. Długość szyjki została dobrana tak, że nie jest za długa (wtedy podstawa odstawałaby od ciała i wbijała się w pośladki; ani za krótka – wtedy korek dawałby uczucie dyskomfortu. Także krzywizny korka są delikatne i przyjazne ciału. Niestety, tak dobrze zaprojektowane korki należą nadal do mniejszości.
Dzięki zastosowaniu tak dobrze przemyślanych i anatomicznych proporcji, korek nadaje się i do dłuższego noszenia i do używania podczas penetracji pochwy penisem bądź silikonowym dildem. Jest pod tym względem wygodniejszy nawet od wypróbowanych przeze mnie wcześniej korków silikonowych.
Dodatkową zaletą korka jest to, że jest pusty w środku, co nie tylko znacznie zmniejsza jego ciężar ale pozwala nam na większą kontrolę nad jego temperaturą – po prostu wlewamy do niego na chwilę ciepłą bądź zimną wodę. W przeciwieństwie do produktów konkurencji, producent nie dołącza do produktu korkowej zatyczki, ale nie odczuwam jej braku.
Tym, czego najbardziej obawiałam się przyjmując produkt do recenzji było to, że delikatna ceramika ulegnie uszkodzeniu nim zdążę się nią nacieszyć. I tak, produkt jest bardzo delikatny, ale dzięki dołączonemu opakowaniu pozostaje nieuszkodzony mimo dzielenia przestrzeni z sześcioma kotami. Tekturowa tubka z zatyczkami i dwie gąbeczki w zupełności wystarczają, żeby korek zabezpieczyć na czas przechowywania bądź podróży, a jednocześnie nie zajmuje zbędnego miejsca.
Jeśli udało mi się Was przekonać do tego uroczego, kolekcjonerskiego cudeńka, to dodam tylko, że Double Dutch Plug można zakupić w sklepie LulaPink.pl.